Imię:Renneagin. W skrócie Rin
Nazwisko:Bo mu się chce je pamiętać...
Wiek:Wygląda na jakieś 19-20. Z tego, co kojarzy, ma coś ponad 200.
Preferencje:ume
Rasa:Jest tym, kim w danej chwili ma ochotę być... Jest po prostu... Cieniem. Chociaż gdyby miał wybierać, zapewne byłby mieszańcem anioła, demona oraz wampira.
Charakter:Zmienny jak jego postać... Raz miły i o dziwo nawet dobry, innym razem brutalny zabójca, kat wszelkich stworzeń. Czasem szuka wręcz towarzystwa, a kiedy indziej dla własnego dobra lepiej się nie zbliżać. Czasami tęskni za jakimś przyjacielem, kimś bliskim... Ale to szybko mija. W takim nastroju przywdziewa maskę obojętności i pogardy dla wszelkiego istnienia. Skrycie pragnie, by ktoś nad nim zapanował, zdominował go, jednak osoba taka musiałaby się nieźle natrudzić, aby zdobyć Rina dla siebie. Nigdy też nie zdradza swych pragnień czekając na osobę, która zaakceptuje go takiego, jakim jest.
Wygląd:Ma długie do pośladków, ciemne włosy, związane w mały koczek i przebite u góry szpilą. Oczy są koloru nieokreślonego, chociaż często twierdzi, iż są zwyczajnie srebrne. Ubrania nosi różne, zależy od tego, kim jest. Jednak gdy jest sobą, cóż... Koszula, spodnie, wysokie buty... A na to pocięta u dołu w pasy tunika. Przepasany jest złotym, twardym pasem, a na nadgarstkach ma ochraniacze sięgające do pół łokcia. W pasie często jest obwiązany czerwonym batem, imitującym zwykły ozdobny pas. Posiada także ogon, zręcznie ukryty pod pasem tuniki. Często ma przy sobie dwa sejmitary i kilka sztyletów.
Znaki charakterystyczne:Jego plecy składają się z jednego, wielkiego tatuażu w kolorze czerni i bieli. Może to właśnie tego nigdy nie pokazuje pleców. Ma również przebite sutki i język, a także uszy. Na prawym kolczyków ma sporo, na lewym jest to jeden "łańcuch". Takim znakiem jest też jego rozwidlony ogon, niepodobny w zasadzie do niczego...
Miejsce zamieszkania:W każdym mieście, w którym się znajdzie, ma jakiś swój dom. Niewielki, zwykle ukryty gdzieś na uboczu, ale wciąż dom. Nie należy do żadnego miasta, wszakże jest cieniem. Chociaż gdyby miał wybrać, zapewne ukryłby się tam, gdzie byłby z dala od wszelkiego zgiełku. Zamieszkał więc w olbrzymim zamczysku, w którego cieniu stoi miasto aniołów...
Umiejętności:-umie stać się członkiem każdej rasy
-potrafi zmienić postać na zwierzęcą
Ciekawostki:-lubi muzykę, sam gra na flecie
-zmieniając swoje ciało względem wszystkich ras, ma w sobie coś z każdej z nich
-jeszcze nigdy nie ujawnił swej prawdziwej natury
-często udaje wrednego i niedostępnego, aby nie zostać zranionym
-czasami bawi się, udając skrajnie wręcz uległego
-jego ogon, szyja a także sutki są najwrażliwszymi miejscami na jego ciele
-nie cierpi swego prawdziwego imienia
Fetysze:-krew, bondage, zabawki, wosk, erotyczne tortury...
-długowłosi, wysocy mężczyźni
-jaśmin i lawenda, ale do tego za żadne skarby się nie przyzna
Słabości/wady:-słodycze, karmel, wanilia, czekolada
-muzyka, przy niej zapomina o wszystkim
-ciepła kąpiel i gdy ktoś dotyka jego włosów
-paradoksalnie również delikatność
-bardzo humorzasty i o dziwo niekiedy rozchwianie emocjonalne
-złośliwość
Zwierzątko:Czarna pantera Guenhwyvar.
Czy jesteś wyznawcą Kaos'a?:Hmm... Cóż znaczy wyznawać? Czy to znaczy wierzyć? A może widzieć lub poznać? Albo zobaczyć bądź spotkać? Wiarę utracił już dawno... Jednak widział, zobaczył i spotkał. Nadziei nie miał od dawien dawna, a poznać... Czy można kogoś poznać do końca? Co do ofiar natomiast... I tak i tak będzie zabijał, więc nie robi mu to żadnej różnicy...