Cause you bring my heart to its knees.

Imię: Shariel.

Nazwisko: D'Amario.

Wiek: 19 lat.

Preferencje: Uke, jednak z niejakimi zapędami sado-maso.

Rasa: Człowiek.

Charakter: Z pozoru mogłoby się wydawać, iż jest to osoba nad wyraz uległa, przemiła i bezproblemowa. Jednak jak to mówiąc, pozory mylą. Jego wygląd po prostu nie zgrał się z jego...charakterkiem. Tak więc! Z natury jest on spokojnym człowiekiem, o ile ktoś nie wyprowadzi go z równowagi, a o to dość łatwo. Chłopak jest w gorącej wodzie kąpany. Potrafi wykłócać się o drobnostki i wygląda na to, że sprawia mu to przyjemność. Zawsze musi mieć ostatnie słowo i oczywiście racja musi leżeć po jego stronie. Tak, jest impulsywny. Zdecydowanie nie lubi trzymać języka za zębami. Głośno wyraża swoje zdanie, nie bacząc na to, że może zranić czyjeś uczucia czy przysporzyć sobie problemu. Często nim pomyśli, palnie coś głupiego, czego później może jedynie się wypierać. Owszem, rzuca ironią i sarkazmem na lewo i prawo, nie wie kiedy się zamknąć, drażni innych, ot z zasady, jest zgryźliwy i kto go tam wie jaki jeszcze, jednak w gruncie rzeczy to dobry dzieciak. Shariel nie ma poszanowania dla cudzej własności, jednak jeśli tkniesz coś, co należy do niego, bez pytania - odgryzie Ci rękę, o. Ma bojowy charakter i nie, nie jest mocny tylko w gębie, jak to się mówi. Nie zawaha się przejść do czynów, co świadczy jedynie o jego lekkomyślności. Jest realistą, egoistą, materialistą...cóż, ma on szereg tak zwanych wad, ale z nich samych się nie składa. Nawet, jeśli sprawia wrażenie problematycznego, to jednak nadrabia swoim urokiem, którego i tak nie jest świadom. Shariel potrafi być miły, ale tylko, tylko dla nielicznych. Troskliwy i nadopiekuńczy, jeśli w grę wchodzi osoba bliska jego sercu. Oczywiście uczucia okazuje w dość dziwny sposób. A ponad to zazdrośnik z niego nieziemski.

Wygląd: Można uznać, że chłopak zwykle odstawał, jeśli chodzi o jego wygląd, nawet wśród przedstawicieli swojej rasy. Kiedy na niego spojrzysz, w oczy od razu rzuca się delikatna, wątła postura. Mimo wszystko nie jest on wychudzoną istotą. Nie można z precyzją odgadnąć jego wieku czy nawet płci. Tak. Zdarzało się, że Shariel mylony był z dzierlatką, co dla takiego delikwenta nie kończyło się nazbyt dobrze. Mierzy nie więcej niż 165 cm, co zawsze było jego zmorą. Skórę ma on bladą, jakby specjalnie unikał wszelakich promieni słońca. Po prostu ich nie przyswaja. Dodatkowo przy jego wyjątkowo jasnej cerze, jeszcze ciekawiej wyglądają białe włosy, sięgające mu aż pasa. Zwykle rozpuszczone, tudzież związane w grubego warkocza. Oczy mienią się błękitem, jak to ktoś kiedyś stwierdził, mające szczenięcy wyraz.

Znaki charakterystyczne:

• Białe, sięgające pasa włosy.
  
• Kolczyk w lewym uchu.
  
• Na zewnętrznej stronie prawego uda ma podłużną, jednak niezbyt długą bliznę.

Miejsce zamieszkania: Miasto Ludzi.

Umiejętności:

• Zaskakująco dobrze radzi sobie z bronią białą.
  
• Jest zielarzem, tak więc ma rozległą wiedzę na temat różnorakich ziół, roślin etc. Ponad to potrafi sporządzić wiele przydatnych trucizn.

Ciekawostki:

• Potrafi śpiewać i ma do tego wyjątkowy, delikatny głos. Jednak nieczęsto się tym chwali, a nawet można powiedzieć, że wstydzi się tego.
  
• Nierzadko mylony był z dziewczęciem.
  
• Zdecydowanie nie powinien spożywać alkoholu. Jeśli już po niego sięgnie, skutki są straszne, przynajmniej dla niego. Zaraz chętny do rozbierania się czy całowania z kim popadnie.
  
• Nie lubi gdy ktoś w jakikolwiek sposób zdrabnia jego imię czy nadaje mu dziwne przezwiska. Chociaż on sam traktuje tak innych.
  
• Nienawidzi uszczypliwych wzmianek o swoim niskim wzroście.
  
• Nie potrafi jeździć konno. Poza tym ma pewną awersję do koni.

Fetysze:

• Plecy, ot.
  
• Nieprzesadna brutalność, czasem bondage.

Słabości:

• Dominacja. Mimo swojego charakteru, po prostu pociąga go, kiedy ktoś jest w stanie go naprawdę zdominować.
  
• Zapach mięty.
  
• Mimo wszystko uwielbia się przytulać i być dopieszczanym.

Zwierzątko: Brak.

Czy jesteś wyznawcą Kaos'a?: Neutral.

Akceptuje, miłego pisania. Zaraz zrobię Twe miejsce zamieszkania