Oddaj swe zmysły Chaosowi...
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Wstąp do Nas a sam Chaos umili Ci czas
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Legowisko.

Go down 
4 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Satanachia.

Satanachia.


Liczba postów : 135
Join date : 20/10/2012

Legowisko. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Legowisko.   Legowisko. - Page 2 EmptyPon Paź 29, 2012 11:14 pm

— To już zależy od Księżyca. — Odpowiedział wymijająco puszczając mężczyznę; uznał, że anioł stoi na nogach, na tyle pewnie, by nie musiał się obawiać o jego upadek. Schylił się i podniósł Freda; ułożył go na swoim ramieniu i podrapał delikatnie warczące jednostajnie stworzonko. Zwykł ufać jego ocenom odnośnie innych Istot; jak dotąd nigdy się nie pomylił i uchronił go od wielu nieprzyjemności. Chociaż.. nie.. Raz, tylko raz zdarzyła mu się pomyłka, lecz wówczas, było to spowodowane wywołanym magicznie otępieniem, które uniemożliwiło mu korzystanie ze swego specyficznego "szóstego zmysłu", którym zazwyczaj tratował obcych.

Usta Demona wykrzywił lekki uśmiech, gdy jego wyobraźnie podsunęła mu przed oczy obraz przeżutej przez trzy rzędy zębów, łydki Sicariusa. Widok zdezorientowanego wampirzego lorda był.. niezapomniany.
Fred zamruczał, jakby znając jego myśli.
Powrót do góry Go down
Uriel

Uriel


Liczba postów : 30
Join date : 20/10/2012

Legowisko. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Legowisko.   Legowisko. - Page 2 EmptyNie Lis 04, 2012 9:07 am

Anioł stanął zdezorientowany słysząc śmiech demona.
- Co cię znów tak śmieszy?- zapytał robiąc naburmuszoną minę a jego skrzydła nastroszyły się. Patrzył uważnie na to jak zwierzątko warczy na niego. Starał się dojrzeć jego oczu, ale sierść zasłaniała wszystko.
- On wygląda jak szmatka.- przyznał pozwalając sobie na uszczypliwą uwagę.
Powrót do góry Go down
Gabriell

Gabriell


Liczba postów : 15
Join date : 01/11/2012

Legowisko. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Legowisko.   Legowisko. - Page 2 EmptyNie Lis 04, 2012 11:54 am

- Fafik, idioto! - wołał po raz wtóry ogara piekielnego. Głupek nawiał mu już ze dwie godziny temu nagle podczas spaceru wywąchując coś i biegnąc za tym. Do tej pory nie wiedział co to jest jednak na całe szczęście potrafił wyczuć swojego pieska i iść jego tropem. Był chyba w Mieście Demonów, prawdopodobnie w czyimś domu/legowisku/norze/czymkolwiek co mu się jakoś nieszczególnie podobało. Miał dziwną awersję do tego miejsca mimo że potencjalnie lepiej tu na hybrydy jego typu patrzyli niż w Mieście Aniołów, ale i tak... za bardzo obawiał się że może to zaprzyjaźnić się z jego drugim ja, a matka zawsze mu mówiła że ma je pilnować i nie pozwalać mu się wydostawać na zewnątrz... nie pamiętał co się wtedy zawsze działo, ale zawsze wmawiali mu że to coś złego więc wolał im wierzyć na słowo. Nagle zauważył jakieś dziwne bajorko, które postanowił ominąć z daleka tak na wszelki wypadek.
- Fafik! - wykrzyknął dostrzegając zgubę. - No chodź tutaj, jełopie jeden. - zawołał go, kucając. Ogar się nie ruszył patrząc usilnie w dal. Zmarszczył brwi i podszedł do zwierzaka chcąc się dowiedzieć co go tak zainteresowało że zwykle grzeczny i usłuchany teraz zupełnie go olewał. Zauważył dwie postacie, jedną z nich był chyba anioł a drugą... smok?
- Fafik, chodź, idziemy. - szarpnął go za futro, mając złe przeczucia i nie chcąc zostać złapanym przez żadne z Istot. Kontakty aniołów i demonów nigdy nie były dobrze postrzegane, sam wiedział o tym aż nazbyt wiele, więc jeśli się jakieś przyłapało miało się duże szanse zostać martwym... cofał się powoli ciągnąc ze sobą ogara gdy nagle nadepnął na coś, co pękło z trzaskiem.
- No to już po mnie... - mruknął pozostając w bezruchu.
Powrót do góry Go down
Satanachia.

Satanachia.


Liczba postów : 135
Join date : 20/10/2012

Legowisko. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Legowisko.   Legowisko. - Page 2 EmptyNie Lis 04, 2012 1:07 pm

Jego źrenice zwęziły się na odgłos pękającej gliny. Z głuchym warkotem odwrócił się w stronę skąd dochodził dźwięk, wypuszczając z dłoni znieruchomiałego Freda. Czyżby nad jego Legowiskiem wisiał jakiś przeklęty neon, nawołujący do zapoznania się z jego wnętrzem? Do ciężkiej cholery, za każdym razem, kiedy próbuje odpocząć ktoś musi się przypałętać. Jak nie Sicarius, to Uriel, a teraz.. to.

Warkot nabrał mocy, gdy demon dostrzegł stojącego nieopodal młodziana, którego częściowo zasłaniał.. ogar? Omiótł spojrzeniem sylwetkę przybysza; warkot zamarł, zaś brwi demona powędrowały w górę ze zdziwienia.
Kolejny skrzydlaty..? — Przemknęło mu przez myśl.
— Macie jakiś zlot rodzinny..? — Dodał już na głos, tłumiąc w sobie irytację.
Powrót do góry Go down
Przewodnik
Admin
Przewodnik


Liczba postów : 61
Join date : 17/10/2012
Age : 32
Skąd : Jestem tym kto jest wszędzie

Legowisko. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Legowisko.   Legowisko. - Page 2 EmptyNie Lis 04, 2012 1:21 pm

Po za tematem:
Drogi Urielu, możesz mnie teraz uznać za złego jednak nie sądzę by zdanie było czymś co uznaj na tym forum... jeżeli jeszcze raz zobaczę że tak mało twórczo rozpisujesz się... będzie zapewne kara... To pierwsza moja uwaga...
Mówiąc inaczej, twe posty są mało...wyczerpujące



Powrót do góry Go down
https://smak-chaosu.forumpolish.com
Uriel

Uriel


Liczba postów : 30
Join date : 20/10/2012

Legowisko. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Legowisko.   Legowisko. - Page 2 EmptyPon Lis 05, 2012 8:15 pm

Anioł słysząc trzask skierował wzrok za wzrokiem demona. Widział w swoim życiu wiele ogarów, ale pełniącego rolę zwierzaka domowego to nie. Zaciekawiła go postać jednak tego, który stoi za nim. Widział że ma skrzydła ale z twarzy nie znał. Sam nie lubił w Mieście Aniołów zaprzyjaźniać się z jakimiś. Nie miał takiego zwyczaju. Każda próbę traktował, a arogancją. Swoją rasę traktował jako słabą. Sam natomiast starał się osiągnąć maksimum swoich umiejętności.
Lustrował wzrokiem skrzydlate stworzenie ciekawiąc się kim jest. Czuł od niego swoją rasę, lecz coś podpowiadało mu, że nie tylko ją. Przeczuwał, że w razie starcia może mieś problemy z nim.
-Czyżby czuł demona?- zapytał siebie w myślach. Poczuł lekki lęk, ale i złość. Spojrzał na demona stojącego z dziwnym czymś na ramieniu.
-Nie.. nie znam go.- odparł z irytacją do tego nie ukrywaną.- To że jest spokrewniony ze mną rasą nie znaczy, że go muszę znać. - zawarczał, prawie sycząc przez zęby na niego.

Poza tematem:
Czy może być tak Przewodniku?
Powrót do góry Go down
Gabriell

Gabriell


Liczba postów : 15
Join date : 01/11/2012

Legowisko. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Legowisko.   Legowisko. - Page 2 EmptyPon Lis 05, 2012 9:31 pm

"Szlag by to" pomyślał prostując się jednak z godnością. Co ma być to będzie.
- Zlot? nie, my się nie znamy, tak myślę... - omiótł wzrokiem anioła; nie kojarzył go, ale miasto aniołów było duże a on sam raczej unikał towarzystwa, zwłaszcza że jego piesek nie przepadał za aniołami - Przepraszam cię demonie, nie chciałem naruszyć twego spokoju ani cię urazić - powiedział. - Jednak coś u ciebie przyciągnęło Fafika i musiałem za nim lecieć - wskazał na ogara. - Przeproś teraz - rozkazał swojemu zwierzakowi.
Ogar posłusznie podszedł do demona i zaskomlał przepraszająco po czym liznął go po twarzy.
- Fafik! Nie napastujemy obcych co ja ci mówiłem?! Do nogi - zawołał pieska rumieniąc się ze wstydu za niego. - Przepraszam raz jeszcze nie chcieliśmy kłopotów. Jeśli trzeba odkupię to co popsułem oczywiście - obiecał, wywracając oczami gdy ogar zawarczał na anioła. Zmierził go wzrokiem więc Fafik jedynie warknął "na pożegnanie" i skulił się u jego stóp. Już miał wyjść gdy jego wzrok przykuł dywanik z oczami pętający się pod nogami demona. A przynajmniej coś co wyglądało jak dywan.
- Emm... przepraszam jeszcze raz, ale co to jest? - wlepił wzrok w stworzenie; był z natury ciekawski a takiego czegoś jeszcze w życiu nie widział.
Powrót do góry Go down
Satanachia.

Satanachia.


Liczba postów : 135
Join date : 20/10/2012

Legowisko. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Legowisko.   Legowisko. - Page 2 EmptyWto Lis 06, 2012 5:09 pm

Warknął ostrzegawczo na anioła poddając się irytacji. Jeszcze by brakowało, by jakiś pierzak śmiał znieważać go w jego własnym domu. Niedoczekanie.
Powoli zaczynał żałować, że nie zabił anioła od razu. Możliwe, iż mógłby wówczas uniknąć tego całego..
Zlotu. — Przypomniała śpiącym głosem Bestia, gdy odwracała się w jego głowie co sprawiło, że Demon zgubił na chwilę tok myślenia.

Otrzeźwiło go dopiero mokre, pociągłe liźnięcie umiejscowione gdzieś na jego policzku. Zamrugał gwałtownie, dostrzegając stojącego tuż przed nim ogara; jego wilgotny nos szturchał go tuż pod brodą. Nie pamiętał, by jakiekolwiek ogary poza tymi należącymi do Geniuszy były aż tak duże. Nie pamiętał również, aby miały wilgotny nos! Zazwyczaj były tylko szkieletem, w który czyjaś energia tchnęła płomień życia, nie przypominały - w każdym wypadku, nie aż tak bardzo! - całkiem normalnego, choć nieco wyrośniętego psa.

Nim zdążył przyjrzeć się dokładniej ogarowi jego właściciel przywołał go do siebie najwidoczniej chcąc wyjść nareszcie z groty.
Ależ mu się spieszy.. — Pomyślał rozbawiony. Przecież nie jest taki straszny. Nie jest..?

Frederic falował radośnie przy jego nogach, niepomny bytności innej Istoty. Znieruchomiał dopiero na pytanie, jakby obrażony przez jej ignorancję.
— To dywalnik. Dywalnik o imieniu Fred. — Odparł lekko rozbawiony. — Nigdy żadnego nie spotkałeś..?
Powrót do góry Go down
Uriel

Uriel


Liczba postów : 30
Join date : 20/10/2012

Legowisko. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Legowisko.   Legowisko. - Page 2 EmptyWto Lis 13, 2012 2:40 pm

-Ehm..- westchnął zdenerwowany patrząc na demona i na zwierze, które przybiegło do nich. Patrzył na to co robi zwierzę. Zaczął się też z tego powodu śmiać gdyż mina demona była zabawna. Niby tu takie poirytowanie przez sprzeczność z aniołem na temat rzekomego zlotu skrzydlatych, a z drugiej strony zdziwienie przez zachowanie zwierzęcia.
- Piesek cie chyba kocha.- zaśmiał się drwiąco i podleciał do drugiego zwierzęcia.
Zwrócił się do hybrydy z nieukrywanym dobrym humorem.
- Fajne masz te zwierze. - stwierdził po czym pomachał im obu na pożegnanie i odleciał w bezchmurne niebo usiane gwiazdami.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Gabriell

Gabriell


Liczba postów : 15
Join date : 01/11/2012

Legowisko. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Legowisko.   Legowisko. - Page 2 EmptyPią Lis 16, 2012 10:43 pm

- Nie, jakoś tak... nie miałem okazji - odpowiedział demonowi, patrząc się na Freda. - Chyba nie ma ich u nas w mieście - dodał zmieszany.
Fafik przyskoczył do Freda i zamachał radośnie ogonem. Trącił go lekko nosem i odskoczył trochę dalej. Gabriell zaśmiał się.
- Chce się bawić. Wybacz, nie mamy za dużo zwierząt w Mieście, więc Fafik się trochę nudzi - podrapał się zmieszany po głowie. - A że jak widać jest trochę inny od zwykłych ogarów poza tym anioły nie są zbyt znane z ich hodowli - uśmiechnął się pod nosem.
Spojrzał zdziwiony na Uriela. Zastanawiał się gdzie mu się tak śpieszy i dlaczego ich opuszcza.
- Paaa - pomachał mu wesoło.
Powrót do góry Go down
Satanachia.

Satanachia.


Liczba postów : 135
Join date : 20/10/2012

Legowisko. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Legowisko.   Legowisko. - Page 2 EmptyPią Lis 16, 2012 11:38 pm

Postanowił zignorować odejście Uriela skupiając się na zaczepiającym Freda ogarze, wolał stłumić irytację, nim ruszyłby za aniołem i nauczył pierzaka kilku zasad... dobrego wychowania. Jeszcze nikt, w całym jego długim życiu nie poniżył go tak, jako gospodarza.

Oddzielając się od negatywnych uczuć Smoka, uśmiechnął się pobłażliwie obserwując falującego w podekscytowaniu dywalnika; zwierzę zaskrzeczało w podekscytowaniu i zaczęło krążyć pomiędzy nogami Fafika popiskując cicho.
— Śmiem zasugerować, iż chyba się polubili. — Zwrócił się do Gabrella nie odrywając wzroku od zwierząt. Frederic rzadko opuszczał legowisko, najczęściej czynił to tylko na jego ramieniu, podczas obchodu, który odbywali każdego siedmiodnia i niestety, miał mało możliwości do zabawy. Nie, żeby kiedykolwiek mu na tym zależało. Fred był z natury leniwą i wygodnicką istotą.
Powrót do góry Go down
Gabriell

Gabriell


Liczba postów : 15
Join date : 01/11/2012

Legowisko. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Legowisko.   Legowisko. - Page 2 EmptySob Lis 17, 2012 12:02 am

- Tak - pokiwał głową, śmiejąc się z zabawy "zwierzaków". - Kurczę przez Fafika znów nie zdążę na "Bitwę Anielską"! - jęknął patrząc ze złością na ogara. - Mamy co jakiś czas rozgrywki między dwoma grupami chórzystów, Całkiem przyjemne, dopóki nie chcą się bić, bo wtedy przychodzą mistycy i wojownicy, i... - zawiesił głos po czym machnął ręką. - Zresztą nieważne. Wiesz może, co on tak wypadł? - wskazał na stronę w którą odleciał Uriel. Osobiście uważał że anioł zachował się trochę niegrzecznie nie pożegnał się odpowiednio ale nie jemu oceniać innych. Zaśmiał się widząc jak Fred uciekając przed Fafikiem ostro zakręcił przez co ogar wpadł do sadzawki z wodą. Na szczęście jego zwierzak lubił wodę więc po chwili wygramolił się z niej, otrzepał i ruszył w dalszą pogoń za dywalnikiem.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Legowisko. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Legowisko.   Legowisko. - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Legowisko.
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Oddaj swe zmysły Chaosowi... :: Świat Chaosu :: Miasto Demonów :: Siedlisko Satanachii-
Skocz do: